Niestety nie żyjemy w idealnym świecie w którym emocje można sobie w każdej chwili  przepracować, zracjonalizować, zaakceptować, przeżyć i pozwolić im odejść. Nie raz trzeba je na szybko zdusić w sobie, bo np. szef to gnida, ale mu nie odpyskuje. Kiedyś jednak trzeba pozwolić sobie na rozładowanie tych emocji.

Dla mnie emocje trochę przypominają śmieci. Oczywiście nie chodzi o to, że są niepotrzebne. W żadnym wypadku! To tylko takie porównanie.

Wyrzucamy np. złość do śmieci i dokładamy kolejne emocje. Dociskamy, ale w pewnym momencie w koszu kończy się miejsce i trzeba coś z tym pełnym workiem zrobić zanim jego zawartość zacznie psuć powietrze w domu.

Więc jak pozbyć się tego worka, żeby nikomu nie robić krzywdy i siebie nie obciążać nadmiarem zalegającej złości?

5 sposobów na rozładowanie emocji

Przemieszczenie

Dobrym sposobem jest użycie w pozytywny sposób mechanizmu obronnego jakim jest przemieszczenie. Złość z pierwotnego obiektu kierujemy na obiekt zastępczy. Ważne, żeby był to jednak obiekt martwy, a jego ewentualne zniszczenie nikomu nie zrobiło krzywdy. Doskonałym przykładem są pokoje specjalnie przeznaczone do zniszczenia lub miejsca w których możemy sobie potłuc talerzami.

Pisanie ekspresywne

Nie raz pewnie byłeś na kogoś zdenerwowany, a w głowie krążyły przykładowe teksty, które rzucisz tej osobie w twarz. Nie możesz pozbyć się tych krążących natarczywych myśli, a one tylko nakręcają twoją złość. I co wtedy robić kiedy nie możesz lub nie chcesz doprowadzić do konfrontacji? Najlepiej wywalić z siebie te wszystkie myśli i dobrym sposobem jest ich zapisanie. Ważne, żeby się nie krępować i nie ograniczać. A jeżeli chcesz więcej wynieść z tego zapisu, po wszystkim przeanalizuj list. Zapisz jakie emocje odczuwasz czytając to co napisałeś i które fragmenty są dla ciebie najważniejsze. Może okaże się, że wkurzało cię zupełnie co innego niż wydawało ci się na początku

Wizualizacja

Już wspomniałam o worku śmieci i to jest super porównanie do użycia w wizualizacji. Wyobraź sobie, że pakujesz tą całą swoją złość i żal do worka na śmieci, zawiązujesz worek i wyrzucasz. Tak jak w poprzednim przykładzie, najpierw przyjrzyj się emocjom, temu co je wywołuje. Dla osób, którym samo wyobrażenie nie wystarcza, warto posłużyć się konkretnym przedmiotem.

Ekspresja emocjonalna

Często tłumimy w sobie emocje nawet wtedy, gdy możemy już odpuścić i dać im ujście. Pamiętaj, że w płaczu i krzyku nie ma nic złego. Nie jest to powód do wstydu, czy poczucia winy. To nasz naturalny sposób na pozbycie się zalegających emocji, który warto wykorzystać.

Ćwiczenia fizyczne

Ja widzę emocje jako pewne pokłady energii, które mamy w sobie. W ogóle się na tym nie znam, ale wydaje mi się, że nawet elektrownie mogą pomieścić jakiś określony zapas energii, a nadmiaru nie zniosą. Nasz organizm w tym sensie się wiele nie różni. Może warto, więc wykorzystać tę energię do czegoś pozytywnego?

Dajcie znać jakie wy macie sposoby na rozładowanie emocji i jakie są najskuteczniejsze 😉