Wyuczona bezradność, czyli grzech zaniechania Żebracy – zmora wszystkich dużych miast. Jestem bez serca? Może i tak, ale jeżeli ktoś mieszka w dużym mieście i codziennie mija tych samych ludzi proszących o pieniądze to wie o co mi chodzi. Pominę już fakt, że 95% z nich to alkoholicy, którzy właśnie są na swoim dnie i nie za bardzo chcą się podnieść. Pozostałe 5% to pech, […]