Nieciekawa sytuacja na świecie i w Polsce się przedłuża. Jedni są na to wszystko obojętni, a inni bardziej wrażliwi przeżywają każdą nową wiadomość i każde wyjście z domu. To dla tej drugiej grupy przedstawiam kolejne techniki relaksacyjne do stosowania nie tylko w zaciszu domowym.

Kilka wskazówek o których wspomniał już każdy, ale chyba warto przypomnieć:

1.  Staraj się nie sprawdzać wiadomości częściej niż 2 razy dziennie. Wyznacz sobie czas na sprawdzenie co słychać na świecie np. rano i wieczorem. Nie sprawdzaj wiadomości przed samym snem, ponieważ przyswojone informacje mogą jeszcze długo krążyć po twojej głowie nie pozwalając  zasnąć.
2.  Nie ufaj nie sprawdzonym informacjom. Plotka może doprowadzić do paniki. Zanim w coś uwierzysz sprawdź na oficjalnych stronach jak gov.pl , stronach twojego starostwa lub powiatu, porównaj informacje z kilku źródeł.
3.  Jeżeli przebywasz na kwarantannie (oficjalnie lub na własną rękę) lub siedzisz w domu z innych powodów postaraj się wykorzystać ten czas kreatywnie. Zachęcam do zapoznania się z wpisem o grze w zadowolenie. Skupianie się na tym jak wirus ogranicza twoje życie tylko wzmoże negatywne emocje. Skoro już jesteś zamknięty w domu wykorzystaj ten czas na czytanie książek, realizowanie hobby albo zaplanowanie przyszłorocznych wakacji. To nie musi być stracony czas.

Techniki relaksacyjne

Technika uważności

W poprzedniej liście technik relaksacyjnych przedstawiłam metodę wizualizacji. Technika uważności jest bliźniaczo podobna z tą równicą, że skupiamy się na rzeczywistości, a nie wyobrażeniu. Chodzi o całkowitym skupieniu się na doznaniach w chwili obecnej. Żadnej przyszłości i żadnej przeszłości. To wyklucza zamartwianie się i planowanie. Skup się tylko i wyłącznie na pozytywnych doznaniach w tej chwili. Przejdź po kolei przez wszystkie zmysły (dotyk, słuch, węch, smak, wzrok) i skup się na doznaniach.

Często zdarza się, ze spotyka nas coś dobrego, jednak błądząc myślami w innym czasie nie jesteśmy w stanie tego dostrzec. Nie doceniamy dobrej kawy myśląc już o wyjściu do pracy. Nie doceniamy pysznego obiadu myśląc o zmywaniu naczyń po nim. Zamiast korzystać z obecności najbliższych myślimy o minionych kłótniach. W ten sposób może nas sporo ominąć.

Samouspokojenie

Podobną metodą jest technika samouspokojenia. Taka aktywna wersja uważności. Mimo, że nie uznawałeś jej za technikę relaksacyjną to pewnie nie raz stosowałeś. To nic innego jak ofiarowanie sobie czegoś dobrego i skupienie zmysłów na tym. Może to być zapach balsamu do rąk, smak kawy, widom drzew za oknem. Proste rzeczy, a jednak skupienie się na nich może lekko zminimalizować stres, chociaż go nie usunie. Jeżeli w pracy często odczuwasz stres, spróbuj samouspokojenia. Otocz się rzeczami, które sprawiają ci przyjemność. Może to być ładny obrazek, kwiaty na biurku, spryskanie się mgiełką zapachową.

Planowanie aktywności, kontrola spełnienia

Mamy nieciekawe czasy, gdy nie bardzo wiemy co przyniesie jutro. Nie wiemy jakie kolejne obostrzenia wejdą w życie, kiedy wszystko wróci do normy, czy ktoś bliski nie zachoruje?  Nie da się podważyć, że mamy się czym martwić, ale zamartwianie się daleko nas nie zaprowadzi. Ciągle oczekiwanie na nowe wiadomości sprawia, że nie bardzo panujemy nad własnym życiem, a to też może wywoływać lęk. Lekarstwem na to może być zaplanowanie aktywności. Po sieci krążą memy na temat masowych remontów.  Z boku to może być zabawne, ale o ile nie latamy po sklepach za materiałami budowlanymi to jest do dobre wyjście. Konkretne zajęcia dające widoczny efekt mogą polepszyć nasze samopoczucie i pomóc przetrwać ten trudny czas w lepszym zdrowiu psychicznym.

Spróbuj zrobić sobie listę zadań na przyszły tydzień. Rozpisz je w kalendarzu. Pamiętaj, żeby nie oczekiwać od siebie zbyt wiele, bo przyniesie to odwrotny efekt. Zaplanuj aktywności nie wymagające wychodzenia z domu. Może się okazać, że będą to zadania odkładane miesiącami na później, na które właśnie teraz przyszedł czas. Co stoi na przeszkodzie, żeby właśnie teraz zrobić przegląd szafy albo odmalować starą szafkę? Zaplanowane zadania nie tylko odciągną twoje myśli od problemów ( o ile zastosujesz powyższe techniki), ale też dadzą poczucie spełnienia i świadomość dobrze wykorzystanego czasu.

Nie zapomnij o samoobserwacji. Jeżeli dana czynność nie sprawia ci przyjemności, nie odciąga od zmartwień, a tylko wywołuje frustracje, po prostu odpuść. Na pewno na swojej liście znajdziesz coś lepszego.

Sięgnij po pomocy

Jeżeli  nie radzisz sobie z odosobnieniem, narastającym lękiem, a domowe techniki relaksacyjne nie przynoszą wystarczających efektów, sięgnij po pomoc psychologiczną. Każdy powiat organizuje darmowe  e-wsparcie dla wszystkich potrzebujących. Sprawdź oferty MOPS, GOPS, PCPR i okolicznych uczelni. Chociaż wyjście na terapie jest utrudnione to doraźna pomocy psychologiczna nigdy nie była tak dostępna.